Oto, jak daleko wacik musi wejść do jamy nosowej podczas testu na koronawirusa
Graficzna ilustracja testu wymazu z nosa powoduje, że ludzie wzdrygają się i przekonuje wielu z nich do przestrzegania ostrzeżeń urzędników służby zdrowia i pozostania w domu podczas tej nieustającej pandemii.
Test wymazu z nosogardzieli, który jest używany w szpitalach i punktach testowych w całym kraju, polega na włożeniu długiego plastikowego patyczka głęboko do jamy nosowej osoby i obracaniu nim przez kilka sekund, aby wchłonąć odpowiednią ilość wydzielin. Próbka jest następnie przechowywana w lodówce i wysyłana do laboratorium.
Dr Dean Blumberg, szef pediatrycznych chorób zakaźnych w szpitalu dziecięcym UC Davis, powiedział, że to „rodzaj dziwacznego testu” nawet dla klinicystów.
„Po prostu myślisz dalej:„ Nie mogę tego ująć dalej, prawda? ”- powiedział Daily News.
Wiele osób, które przystąpiły do testu, opisywało nieprzyjemne doświadczenie w mediach społecznościowych, w tym użytkownik TikTok, który sfilmował, jak wykonuje test siedząc w samochodzie.
„Tak, to okropne. Przepraszam - powiedział pracownik służby zdrowia, gdy widocznie niewygodna młoda kobieta krzywiła się i kaszlała.
„Czułem się, jakbym został dźgnięty nożem w mózg”, napisała w podpisie.
Nowa ilustracja medyczna pokazująca, jak daleko w głąb jamy nosowej danej osoby musi dotrzeć wymaz, stała się wirusowa na Twitterze w tym tygodniu po udostępnieniu jej przez pielęgniarkę pediatryczną.
Szokujący obraz, stworzony przez MediVisuals, był retweetowany prawie 60 000 razy, co daje wielu użytkownikom kolejny powód do pozostania w izolacji i uniknięcia infekcji - a nawet przetestowania. UC Davis Health, który przedstawił zdjęcie w niedawnym poście, mówi, że 6-calowy wymaz należy kilkakrotnie obrócić po obu stronach nosa, aby uzyskać najlepsze wyniki.
„Zrobiłem to wczoraj. To tak daleko wstecz i do obu nozdrzy ”- napisał jeden z użytkowników Twittera. „Moje oczy łzawiły, czułem, że muszę kichać, a mój nos stał się bardzo ciekły”.
Ale wielu użytkowników nie zgodziło się z tym, zauważając, że nie jest to tak niewygodne jak wiele innych procedur i testów medycznych.
„Z doświadczenia wiemy, że test nie jest taki zły” - powiedział inny użytkownik Twittera, który najwyraźniej został zainfekowany. „Co złego to czekanie tydzień + na znalezienie wyników, podczas gdy okresowo czujesz, że nie będziesz w stanie oddychać, a proste czynności, takie jak chodzenie po okolicy, sprawiają, że czujesz się, jakbyś podnosił ciężarówkę. â €
Długa końcówka Q wepchnęła ci nos: czego się spodziewać po teście na koronawirusa
Niestety, Blumberg powiedział, że jest to najlepszy test, ponieważ jest dokładniejszy i pobiera lepszą próbkę niż wymazy z jamy ustnej. Procedura jest wykonywana w przypadku innych infekcji, w tym krztuśca, znanego jako krztusiec.
Zaznaczył jednak, że pomimo dyskomfortu nie jest to bolesny test.
„Nie ma wątpliwości, że jest to niewygodne” - powiedział. „Ale to nie powinno boleć. To nie jest jak igła wbijająca się w skórę ”
Opracowywane są inne rodzaje testów COVID-19, w tym takie, które wykorzystywałyby krew, ale nie ma jeszcze harmonogramu, aby którykolwiek z nich był jeszcze dostępny.
„Jest to obszar szybko rozwijający się” - powiedział Blumberg.
Prezydent Trump, który w zeszłym miesiącu był testowany na obecność wirusa, opisał to doświadczenie reporterom podczas konferencji prasowej 16 marca.
„Nie jest to coś, co chcę robić każdego dnia. Mogę ci to powiedzieć - powiedział. „To test. To test medyczny. Nie ma w tym nic przyjemnego ”.